Samochody elektryczne wracają do łask

« wróć

Z wcześniejszego artykułu dowiedzieliśmy się, że samochody elektryczne nie są tak innowacyjne jak mogło się wydawać. Poruszały się przecież po drogach zanim zdecydowana większość z nas pojawiła się na świecie. 

Dlaczego w takim razie dopiero teraz obserwujemy ich dynamiczny rozwój?

Powodów takiego stanu rzeczy jest oczywiście kilka. Wymienić przy tym należy oczywiście :


– większą świadomość społeczeństwa w sprawach ekologii i skutków zanieczyszczania środowiska. Wprowadzanie coraz to ostrzejszych norm emisji spalin oraz przepisów dotyczących norm substancji szkodliwych wymusza na producentach pojazdów szukania alternatywnych rozwiązań, ponieważ za ich nie przestrzeganie płacić oni będą ogromne kary finansowe jak w przypadku koncernu Volkswagen. Jest to olbrzymi motor napędowy dla światowych koncernów motoryzacyjnych i pozwala na rozwój napędów pro-ekologicznych do jakich z pewnością należą silniki elektryczne. Poza producentami z branży motoryzacyjnej zachowanie takie propagowane jest również przez administrację państwową, która dostrzega ogromny problem smogu zawierającego trujące tlenki azotu NO2, ponieważ w największym stopniu generowany jest on przez pojazdy z silnikiem Diesla oraz przez spalanie węgla w piecach kominkowych.

– coraz częściej pojawiają się różne szacunki dotyczące zapasów ropy na świecie. Ostatnie dane są w tym temacie dosyć rozbieżne, ponieważ mówią o okresie od 30 do 70 lat, jednak jak widać problem może dotyczyć najbliższych kilku dekad, a z pewnością obejmuje obecny XXI wiek.

– od pierwszej połowy ubiegłego wieku nastąpił ogromny rozwój technologiczny w sektorze ogniw i baterii, które wykorzystywane są obecnie do napędzania pojazdów elektrycznych. Najmocniejsza bateria zamontowana w samochodzie Tesla S ma 100 kWh i średni zasięg 570 kilometrów a ładowarki Tesla Supercharger mają moc 120 kW. Wraz z premierą nowego silnika siodłowego Tesla Semi z baterią 644kWh zapowiedziana została nowa generacja ładowarek Tesla Megacharger o mocy 1000 kW. Na uwagę w tym temacie zasługuje jeszcze technologia baterii grafenowych zapowiadana przez firmę Fisker zaprezentowana w pojeździe Fisker eMotion. Dzięki zastosowaniu baterii ze stałym elektrolitem możliwe ma być jej bardzo szybkie naładowanie. Krystaliczna struktura materiału pozwala na superszybkie przemieszczanie się jonów między elektrodą dodatnią i ujemną, co pozwoli według deklaracji producenta na naładowanie w czasie od 1 do 9 minut przy zasięgu ponad 600 kilometrów.